Witam w mojej krainie lalek...

Nazywam się Izabela Orlof. Rok temu zafascynowały mnie lalki ręcznie robione, z każdą kolejną uszytą lalką pojawia się coraz większe zaangażowanie połączone z kolejnymi pomysłami i planami. Pamiętam, od dziecka zawsze lubiłam coś zrobić sama dla siebie, talent zawdzięczam tacie, który do dzisiaj mi doradzi i podpowie jakiś nowy pomysł :)

Mam nadzieję że każdy z Państwa znajdzie tu coś dla siebie, dla bliskich, przyjaciół i znajomych, jeśli któraś z prac spodobała się tobie, napisz a wykonam ją dla ciebie. Zapraszam do oglądania krainy lalek i nie tylko...



niedziela, 30 sierpnia 2015

Koty za płoty...

Blondynka :))

Również prezent dla siostry, zwariowałyśmy na punkcie tych koników, a ja je uwielbiam szyć :)

Winter...

Nazwałam tą laleczkę Winter czyli zima... ponieważ jest uszyta w puchowe cieplutkie ciuszki, lala trzyma w rączce ptaszka w klatce,  który by nie powstał bez pomocy mojego taty za co mu dziękuję... :))
Mam nadzieję siostrzyczko że będziesz zadowolona :)

środa, 19 sierpnia 2015

A tutaj wersja w rudych włosach...konik trzyma w rączce misia przytulankę idealny dla jakiejś dziewczynki...



Może ruda kiedyś znajdzie właściciela ;).... 

poniedziałek, 17 sierpnia 2015

Girlanda dla Zuzi

Ta girlanda to było dla mnie wyzwanie, ponieważ szyłam coś takiego pierwszy raz i wszystko w rękach nic się nie dało na maszynie, drobne elementy ciężko się szyło ale myślę że efekt jest zadowalający :)
Zuzia podobno zadowolona ;)




Wspaniały konik dla ZUZI ;) ;)


Na tym zdjęciu konik jeszcze nie miał namalowanych oczu, ale następne są już w pełni gotowe i skończone.


Zdjęcia niestety nie mają ciekawego tła, ale to dlatego że na szybko były robione :)

sobota, 1 sierpnia 2015

Mój cudowny konik...

Oj dawno,bardzo dawno tutaj nie zaglądałam,mam straszne zaległości. Na początek dodaję moją ulubioną lalę którą uszyłam dla córeczki na święta Bożego Narodzenia a było to na święta chyba 2 lata temu ;)